Zrozpaczona Ciocia Adela wali cię w łeb. Nie jest jednak w stanie wytrzymać Magicznej Siły Kości (jej zapachu...), więc ulatnia się w obłoku gazu. Ty zaś, nieco zmęczony po ciężkiej walce, chcąc pokrzepić się, ale przede wszystkim uzupełnić zapas płynów w organiźmie, idziesz do:

Stołówki
WC