Relacja z mojej wycieczki torami od Szklarskiej Poreby Gornej do granicy panstwa przez Jakuszyce

Wstep

Bedac na poczatku wrzesnia w Szklarskiej Porebie, chcialem zobaczyc co sie dzieje z linia Szklarska Poreba Gorna - Jakuszyce - granica panstwa. Myslalem, ze moze jakis zdawczy bedzie jechal, to sie zabiore, ale Dyzurny Ruchu na stacji Szklarska Poreba Gorna rozwial moje nikle nadzieje. Powiedzial ze ostatni pociag w gore (do kamieniolomu miedzy stacjami Huta a Jakuszyce (38 km)) pojechal w maju, a od maja kamienie stamtad wywoza ciezarowkami. Postanowilem w takim razie przejsc szlak na piechote.

Relacja z przejscia pieszego

Dnia 8 wrzesnia 1999 roku stawilem sie na stacji SzP Gorna w celu przejscia piechota szlaku SzP Gorna - granica panstwa. Na poczatku pozegnalne zdjecie stacji. Ide w gore. Tory wygladaja jakby ktos o nie dbal, trawa nie jest wysoka. Obchodze Szklarska Porebe i docieram do stacji Huta, gdzie mozna zauwazyc stare slupy trakcyjne. Na stacji ostal sie budynek stacyjny, ktory teraz calkowicie jest zaadaptowany na cele mieszkalne. Sa rowniez resztki po instalacji nawadniajacej do parowozow (dziury z kanalami doprowadzajacymi wode w ziemi) i pozostalosci po dwoch peronach. Idac dalej torem mozna zobaczyc kolejne slady utrzymywania szlaku: mlode swierki i krzewy, ktore powyrastaly przy torach sa przyciete na skrajni tak, ze tor idzie w takim korytarzu bez sufitu o gladkich scianach i wysokosci ok 2 m. Po drodze mozna znowu zauwazyc stare slupy trakcyjne (35,8 km; 37,2 km; 37,9 km). Na 38 kilometrze znajduje sie bocznica zakladow kamieniarskich (ta do ktorej pojechal zdawczy w maju). Mozna tam zauwazyc "zwijarke do wagonow" (nazewnictwo wlasne), tzn. budke, w ktorej znajdowal sie silnik, ktory nawijal na szpule line, do ktorej podczepiony byl wagon. Oczywiscie dzisiaj juz nie wykorzystywane. W okolicach bocznicy przy torze glownym stoi betonowy (a raczej zelbetonowy)slup trakcyjny (jedyny tego typu jaki widzialem na calej trasie). Wisiala na nim bardzo zardzewiala tabliczka na ktorej do rozpoznania byl jednynie sybmol czaszki i kawalek napisu, ktory mozna odszyfrowac jako: niebezpieczenstwo. Na trasie mozna zauwazyc slupy "pomocniki" (rowniez nazewnictwo wlasne), sa one troche nizsze od zwyklych slupow trakcyjnych i nie mam pojecia do czego sluza. Mozna je spotkac na kilometrach: 38,5 i 39,4. Wkrotce dotarlem do stacji Jakuszyce (najwyzej polozona stacja kolejowa w Polsce (886 m n.p.m.)) na przeleczy Szklarskiej. Na stacji rozniez znajduje sie "zwijarka do wagonow". Za stacja zalozona jest wykolejnica i trawa robi sie coraz wieksza, ale tylko przez moment, potem wysokosc trawy wraca do normy. Na odcinku Jakuszyce - granica panstwa wzdluz torow (a wlasciwie po torach) biegnie narciarska trasa biegowa Biegu Piastow. I to jest jedna z przyczyn, z powodu ktorych nie mozna otworzyc dla ruchu pasazerskiego linii Szklarska Poreba - Harrachov. Chociaz szlak na tym odcinku (Jakuszyce - granica panstwa) nie jest w dobrym stanie, choc jest bardzo dobreze odkrzaczony. Jest o wiele wiecej slupow trakcyjnych niz na odcinku Szklarska - Jakuszyce. Sa miejsca, gdzie sa wszystkie slupy. Idac tak ta trasa, nagle na kilometrze 44,5 zobaczylem wskaznik W11a z trzema kreskami. Serce Milosnika Kolei zabilo szybciej, gdyz sadzilem, ze stacja zaznaczona na mapie tuz przy granicy z Czechami bedzie tylko przystankiem, a tu okazuje sie, ze nie. Pozniej okazalo sie, ze nie byla to ani stacja, ani przystanek tylko mijanka. Zaraz byl wskaznik z dwiema kreskami. Po tym z jedna kreska ostal sie ino drazek metalowy. Niestety tarczy ostrzegawczej nie znalazlem, ale za to na kilometrze 45,2 znalazlem zwalony semafor. Zaraz dotarlem do mijanki. Nosila ona nazwe Nowy Swiat. Mozna zauwazyc pozostalosci po nastawni, jak i resztki ciegien do semaforow. Aktualnie tor glowny jest przejezdny, natomiast tor boczny jest zarosniety drzewami (jak widac to na zdjeciu). Przy mijance byly rowniez dwa tory zakonczone kozlami. Poszedlem dalej, do granicy, gdzie przy torach stoi zgnity i rozpadajacy sie wagon (chyba boczniak). Najprawdopodobniej sluzyl jako wartownia WOP-u. Nastepnie wrocilem z powrotem do Jakuszyc i na stopa do Szklarskiej Poreby.

Ogolnie o szlaku

W paru miejscach szlaku mozna zobaczyc dziwne zniszczenia podkladow.
Wszystkie zwrotnice na torze glowny sa poustawiane na wprost i zablokowane.
Wieksza czesc szlaku ma podklady metalowe (Z dwoch hut: Hoesch 1924 i Osnabrueck 1925), a tam gdzie byly jakies naprawy, podklady zostaly wymienione na drewniane.

Pytania

Jak ktos wie, to niech mi napisze:
  1. Czym sa spowodowane opisane wyzej zniszczenia podkladow?
  2. Skad sie wziela tabliczka z napisami po polsku na tym betonowym slupie przy bocznicy?
  3. Do czego sluzyly boczne tory przy mijance Nowy Swiat?
Za wszystkie odpowiedzi i informacje o tej linii z gory dziekuje.



Autor: Krzysztof Mieloch

Data ostatniej modyfikacji: 27.01.2000