Mile Kolezanki i Drodzy Koledzy, Zjazd sie skonczyl. Trwa jednak jeszcze w naszych myslach i na naszych stronach WWW (http://www.fuw.edu.pl/~gokieli/rok/). Zajrzyjcie na nie, kiedy zechcecie poprawic sobie humor (Wydzial zapewnia, ze pozwoli nam trzymac te strony tak dlugo, jak bedzie trzeba). A poniewaz mianowalismy sie Komitetem Organizacyjnym, mamy mily obowiazek i przyjemnosc napisania do Was o przebiegu i skutkach Zjazdu. Dziekujemy wszystkim, ktorzy przyjechali. Bylismy naprawde w bardzo, bardzo wielu wypadkach wzruszeni podjetym przez Was wysilkiem, zeby sie stawic - i nie zawsze odleglosc byla najwieksza przeszkoda. Drogich Nieobecnych zapewniamy, ze o Was pamietalismy i bardzo nam Was brakowalo. Atmosfera serdeczosci, ktora panowala w Palacu Kazimierzowskim, w SDD, w autobusie, na obiedzie i na ognisku byla wyjatkowa. Bylo tak, jakbysmy rozstali sie tylko na pare dni - po prawie 40 latach znowu bylismy dla siebie bliskimi kolezankami i kolegami. Za przyjazd, rozmowy, maile, zdjecia, ... - za wszystko SERDECZNIE DZIEKUJEMY. Sukces Zjazdu byl mozliwy dzieki duzej liczbie uczestnikow. Ta duza liczba jest wspolna zasluga sporej grupy Kolezanek i Kolegow, ktorzy pomagali nam w poszukiwaniach. Jako ci, ktorzy koncentrowali te informacje, widzieliemy bardzo dobrze Wasze wysilki, czesto uwienczane spektakularnymi sukcesami. Udzial w ogolnym sukcesie mialo tez wielu nieobecnych. Wspierali nas oni slowami poparcia, pomoca w szukaniu, przysylanymi zdjeciami i dokumentami. Poniewaz nie ma ich na zdjeciach ze zjazdu, wymienmy tutaj tych, ktorzy natychmiast przychodza nam na mysl: Pawel Bakowski, Jadzia i Jacek Duncowie, Inga Karliner, Janek Pluta, Krzysiek Pytel, Tomek Szoplik, Danka Zadrzynska i z pewnoscia jeszcze inni, ktorzy w tej chwili umkneli akurat naszej wzruszonej pamieci. Podziekowania szczegolne kierujemy do Kasi za piekne przyjecie w Palacu Kazimierzowskim, ktore bylo jej wlasna inicjatywa. Dziekujemy anonimowemu sponsorowi, ktory (rowniez z wlasnej inicjatywy) podrzucil nam troche pieniedzy (1200 zl) na wszelki wypadek - gdyby cos nie wyszlo, gdyby trzeba bylo wplacic jakas zaliczke, na co sie zreszta wiele razy zanosilo. Pozostala nam tez mala nadwyzka z zaokraglen oplat zbieranych za autobusy; wyniosla ona 190 zl przy calkowitym koszcie autobusow 3020 zl. Myslimy o sposobach uzycia tych pieniedzy na wspolne cele (sponsor odmawia przyjecia zwrotu i jestesmy w trakcie negocjowanie sposobu ich zuzytkowania). Nasza strona WWW zapelnia sie zdjeciami ze Zjazdu. Mamy nadzieje, ze czesciej bedziemy do siebie pisac i czasem spotykac. O nieobecnych i nieodnalezionych nie zapominamy i bedziemy ich poszukiwac nadal. Za naszych Kolegow i Kolezanki uwazamy wszystkich, ktorzy przewineli sie przez nasz rok chocby przez krotki czas. Chcielismy zaprosic wszystkich, ale nie wszystkich udalo sie odszukac. Jesli kogos pominelismy, to tylko z powodu nieumiejetnosci ich znalezienia. Jesli Wy - nieobecni - znajdziecie nas sami, np. przez strone WWW, bardzo prosimy: odezwijcie sie! Odnalezionych jeszcze raz prosimy - pomozcie znalezc pozostalych. Informacje o poszukiwanych sa umieszczone na stronie WWW i aktualizowane. Bardzo serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy - Witek, Rysiek i Andrzej