"Pi of the Sky" upgrade at LCO, May 2006


Upgrade: PC, network, mount, (see also MS page)
Results: focusing, filter study, alignment, cooling.
Go to May 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, today, planning (see also LWP page).

2006.05.26 8:00 - 2h long power cut around 2:00. Recovering Nie było prądu także w hotelu.

2006.05.26 19:00 - Night live. Perfectly clear sky.

  • Kamery chłodzą się tylko do -5oC i -2oC.
  • Zbieramy flaty: kilka serii: 1s, 2s, 5s, 10s, 20s, 30s, 60s.
  • Piękne niebo, szkoda czasu na darki. Schładzamy kamery do -10-5oC i -7-2oC.
  • exp. 10s, klatki 123-222 z filtrem. Montaż nie trakował!!! |AutoGuide ON|Filter OFF| 223-.. bez filtra
  • 20:40 - Montaż nie trakuje. Zabijam DAQ. Robie jedną klatkę, sent_pos_to_mount. OK.
  • 21:00 - Puszczam take100.pish. Za chwilę widzę EMERGENCY STOP. Robię Calib(0). OK.
  • 21:20 - Rezygnuję z AutoGuide. Puszczam take_npictures_synchro(100). Klatki 245-344 bez filtra.
  • 22:20 - LM przejmuje kontrole. Calib(0). 20060526_sav.pish
  • Wziąłem ok 500 klatek CANONem exp=2.5s. Są na pi3:/data1/results/canon (dysk Pi13).

    2006.05.27 8:30 - PC and cable work continue
    Dostalem karte Gbit (Mac: 00:15:E9:44:70:3A, typ D-Link DGE-530T), 5-portowy switch Gbit i cooler. Pierwsze prace na dzis:


    Mikrofonu i głośnika nie testujemy, bo GP przepiął je do swojego PC.

    2006.05.27 15:30 - Remont Pionier1(pi1)

    2006.05.27 16:05 - Reanimacja Pionier2(pi3)

    2006.05.27 13:30 - Walka z pi3 trwa

    2006.05.27 22:30 - Testy filtrów

    exp.filterframes
    10s+142 - 261
    10s-262 - 509
    20s-510 - 533
    20s+534 - 557
    5s+558 - 581
    5s-582 - 605
    60s-606 - 617
    60s+618 - 629
    240s+630 - 633
    240s-634 - 637

    0:17 - 20060527.pish bez filtrów
    Wziąłem ok 400 klatek aparatem CANON exp. 3.2s. Kopiuje na pi1:/data2/results/canon

    2006.05.27 0:20 - Walka z wiatrakami pi3

    2006.05.28 1:20 - Ogólne porządki.

    2006.05.28 - Porządki

  • 12:00 - planowy wyjazd. 12:15 - faktyczny wyjazd.
  • 16:00 - La Serena, naprawiam laptopa, ale w tym celu muszę naprawić lutownicę
  • Mam nadzieję, że o 19:05 polecę do Santiago. Ale jak trzeba to samolot też naprawimy. ;)

    2006.05.28 17:30 - Podsumowanie
    Było gorąco, dzień przed wyjazdem wydawało się, że straciliśmy jeden PC i zaczął szwankować drugi. Do ostatniej nocy nie mieliśmy porządnych danych do testów filtrów, bo nie potrafiliśmy dogadać się z montażem. Czas pobytu dobiegał końca, a lista spraw do zrobienia wydłużała się zamiast skracać. Ale dzięki niesamowitemy działaniu zwłaszcza Krzyśka, dwóch Lechów, Marcina i Mikołaja (alfabetycznie) oraz niżej podpisanego zdalnie sterowanego robota, plan wyjazdu został zrealizowany i zostawiliśmy wszystko działające.

    Panowie! Szacuneczek!
    ... i na tym kończę niniejszego bloga. Uff!